Pozdrawiam na dobry humor Mrugnięcie Trzy przyjaciółki pojechały na parodniowe szkolenie. Po jego zakończeniu postanawiają wracać na noc do domu, wsiadają do auta i jadą. Zrobiło się ciemno i w pewnym momencie jedna z nich mówi, że chce się jej siku, pozostałe, że im również. Zatrzymały auto na parkingu, wchodzą w krzaki, przykucają i załatwiają potrzeby. Nagle zobaczyły jakąś ciemną, skradającą się postać. Przestraszone uciekły do auta i w drogę... Tymczasem okazało się, że weszły na teren cmentarza, a postać to tylko stróż... Po trzech tygodniach mężowie owych kobiet spotykają się w pubie na piwie. Siedzą smutni... W końcu jeden z nich się odzywa: - Pokłóciłem się z moją żoną, tak na poważnie... - Dlaczego? - pytają pozostali. - Bo tydzień temu, jak wróciła ze szkolenia, nie miała na sobie majtek... - Ja natomiast - mówi drugi - wyprowadziłem się z domu... - Dlaczego? Pytają pozostali... - Bo jak wróciła ze szkolenia, to nie dość, że nie miała gaci na sobie, to jeszcze miała ubłocony tyłek! - To wszystko nic - mówi trzeci. - Ja się rozwodzę! - Dlaczego? - pytają kumple. - Bo ze szkolenia wróciła nie dość, że bez majtek i z błotem na tyłku, to jeszcze z szarfą między nogami z napisem: "NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY - KOLEDZY Z WAŁBRZYCHA"!
Nuk ka ende komente.
Lini komentin tuaj, filloni diskutimin!